Nowy Telegraf Warszawski

niedziela, 8 grudnia, 2024

Dwaj bracia zginęli pod zawalonym dachem hali magazynu dawnej zajezdni. Echa katastrofy budowlanej na Mazowszu

Trwa ustalanie okoliczności i przyczyn koszmarnej katastrofy budowlanej, do której doszło kilka dni temu w Mławie. Zginęli dwaj bracia, jeden mężczyzna jest ciężko ranny.

Do zdarzenia doszło w ostatnią środę, 20 listopada przed godziną 11.00. Jak relacjonuje mazowiecka policja, zawalił się dach hali dawnej zajezdni autobusowej. Tuż przed katastrofą w hali magazynu i jej pobliżu przebywali pracownicy dwóch firm, w sumie około 10 osób. W chwili zawalenia się dachu, wewnątrz hali i tuż przy wejściu do magazynu przebywało 5 pracowników. Dwóch odrzuciła siła podmuchu walącego się dachu. Nie doznali oni poważniejszych obrażeń ciała. Opuścili już szpitale. Pod gruzowiskiem znalazło się trzech mężczyzn – relacjonuje policja. Strażacy wydobyli dwóch rannych mężczyzn. Niestety, w przypadku jednego z nich resuscytacja nie przyniosła skutku, mężczyzna zmarł. Drugi, 30-letni mieszkaniec pow. działdowskiego, w stanie ciężkim trafił do szpitala w Płońsku.

Na miejscu zginął trzeci mężczyzna znajdujący się pod gruzowiskiem. Wydobycie ciała spod gruzowiska było bardzo niebezpieczne i zajęło kilka godzin. Ofiary śmiertelne to dwaj bracia, 29-latek i 30-latek – relacjonuje policja. Na miejscu katastrofy, w celu przeszukania gruzowiska, służby użyły m.in. drona, czujników drgań oraz psów tropiących. W akcji brało udział kilkudziesięciu policjantów. Funkcjonariusze służby prewencyjnej i kryminalnej, funkcjonariusze Straży Pożarnej z Mławy, Nidzicy, Ostródy, Warszawy, Nowego Dworu Mazowieckiego i Poznania. Kilka zastępów Ochotniczej Straży Pożarnej, prokuratorzy, kilka załóg ratownictwa medycznego oraz trzy śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Działania ratunkowe zakończyły się w środę wieczorem. Miejsce katastrofy zabezpieczali policjanci. W czwartek, 21 listopada na miejscu tragedii pracowali prokuratorzy, grupa dochodzeniowo-śledcza z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu z wykorzystaniem drona. W akcji brał udział także Wydział Kryminalny mławskiej komendy policji oraz Państwowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mławie – podsumowuje policja.