Ruś Kijowska z Rosją Putina, bolszewików, a nawet carów ma tyle wspólnego, co krzesło z krzesłem elektrycznym. A cała historia zaczęła się przeszło tysiąc lat temu. Od chrztu Rusi i Włodzimierza Wielkiego, który tak mocno zaangażował się w chrześcijaństwo, że zapragnął (w średniowieczu!) znieść karę śmierci. Przyznacie – stanowi mocny kontrast dla bombardującego cywilów i grożącego światu zagładą współczesnego bandyty z Kremla.
W roku 957 księżna Rusi Olga, późniejsza święta, przyjęła chrzest w Konstantynopolu. Zaczęła też chrystianizację Rusi. Chrzest całego kraju to już rok 988, wiarę w imieniu Rusi przyjął wielki książę Włodzimierz I Wielki. Ożenił się też z siostrą cesarza Bizancjum, Anną. Włodzimierz w historiografii wspominany jest jako szczery chrześcijanin. Dość wspomnieć, że poważnie rozważał zniesienie kary śmierci. I dziś temat budzi dyskusje, co dopiero w czasach, gdy sprawą normalną były tortury, a w naszej części świata i niewolnictwo. Czas Włodzimierza i jego syna Jarosława Mądrego to najlepszy okres w dziejach Rusi Kijowskiej.
Stosunki z Polską. Normalne jak na tamte czasy
Stosunki z piastowską Polską były w tamtym czasie „normalne”. To znaczy, czasem był pokój, czasem państwa brały się za łby. Ale wojny i wzajemne waśnie dotyczyły raczej wsparcia konkretnej koterii na terenie danego kraju. I tak – najpierw Bolesław Chrobry wsparł swojego zięcia i syna Włodzimierza, Świętopełka (w ruskiej historiografii zwanego Świętopełkiem Przeklętym) w walce z Włodzimierzem, a potem z Jarosławem Mądrym. Według legendy o bramy Kijowa miał polski władca wyszczerbić słynny szczerbiec (w rzeczywistości miecz koronacyjny polskich władców powstał wiele lat po wyprawie kijowskiej Bolesława). Potem Ruś, do spółki z Czechami i Cesarstwem Niemieckim brała udział w zniszczeniu Polski Mieszka II (sąsiednie dwory wspierały brata króla Polski, Bezpryma). Za to potem, w czasach Kazimierza Odnowiciela kraje ościenne wsparły wręcz polskiego władcę, co wg Pawła Jasienicy świadczyło o tym, że państwo wczesnych Piastów było już istotne dla równowagi w tej części Europy. Rozmach Chrobrego mocno ową równowagę zaburzał, więc państwo jego syna dostało przysłowiowe „bęcki”. Ale jego pełny upadek też nie był nikomu na rękę.
Brzemienny w skutkach błąd Bolka Śmiałego
Z kolei syn Odnowiciela, Bolesław Śmiały (zwany też Szczodrym) wyprawił się na Kijów, by wesprzeć jednego ze swoich sojuszników, Izajasława. Wyprawa miała brzemienne skutki dla losów królestwa. Do rycerzy dotarła wieść o rzekomych zdradach, jakich pod nieobecność mężów miały dopuszczać się ich małżonki. Wyprawa została przerwana, a wściekły król brutalnie rozprawił się z niewiernymi żonami. Spotkała go za to klątwa biskupa, Stanisława ze Szczepanowa. W odpowiedzi Bolesław hierarchę zamordował. Skutki były dla państwa dramatyczne. Król musiał uchodzić z kraju. Władzę przejął jego nieudolny brat, Władysław Herman. Faktycznie rządził możnowładca, palatyn Sieciech. Król zmarł na wygnaniu w 1081 lub 1082 roku. Piastowie na wiele lat stracili prawo do korony królewskiej – królem został dopiero Przemysł II w 1296 roku. Syn Bolesława, Mieszko, wg legendy założyciel miasta Kielce, został skrytobójczo zamordowany na zlecenie Sieciecha. Zaś Stanisława Kościół ogłosił świętym. Jednym z patronów Polski.
Klątwa stanisławowska
Była też klątwa, wg której każdy polski władca o imieniu Stanisław straci urząd, umrze na wygnaniu. I faktycznie, pierwszy polski król o imieniu Stanisław – Stanisław Leszczyński, abdykował. Wygnany z Polski zmarł we Francji, gdzie mieszkał u zięcia, króla Ludwika XV. Skonał w dodatku w straszliwych męczarniach. Spłonął żywcem, zapalił się od kominka. Kolejny Stanisław na tronie – Stanisław August Poniatowski – był ostatnim królem Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Po III rozbiorze Polski abdykował. Umarł w Rosji. Czy klątwy obawiać się mają głowy państwa wybrane w republice, tego do końca nie wiadomo. Jedyny prezydent o imieniu Stanisław – Stanisław Wojciechowski – umarł w Polsce, jest w kraju pochowany. Ale urząd utracił w wyniku przeprowadzonego przez Józefa Piłsudskiego zamachu stanu w maju 1926 roku.
Tragiczne rozbicie
A wracając do historii Rusi – podobnie jak Polska weszła ona w okres rozbicia dzielnicowego. Po latach ruskie księstwa wpadły w zależność od Złotej Ordy i Litwy, częściowo Polski. Osłabło znaczenie Kijowa, wzrosło księstw północnowschodnich. Jak to się stało i dlaczego akurat barbarzyńskie księstwo moskiewskie, a nie cywilizowany Nowogród Wielki stało się fundamentem Rosji, to już odrębna historia.