czwartek, 24 października, 2024

Gniazdo szerszeni w śródmiejskim parku. Akcja strażaków na Powiślu

Około dwóch godzin trwała akcja usuwania gniazda szerszeni w parku na Powiślu. Najpierw na miejsce przybyła straż miejska, potem musiała przyjechać straż pożarna.

Doniesienia o krwiożerczych i zabijających ludzi szerszeniach są mocno przesadzone. Nie znaczy to jednak, że owady te są zupełnie niegroźne. Ich użądlenie jest bardzo bolesne i śmiertelnie groźne dla alergików. Poza tym niebezpieczne jest zderzenie się z całym rojem szerszeni.

Pojawienie się gniazda owadów w pobliżu ludzkich siedzib zawsze wymaga interwencji. Tak zdarzyło się kilka dni temu na Powiślu. Jak informuje straż miejska, do funkcjonariuszy ze Śródmieścia wpłynęła informacja o podejrzanym „kokonie”, w parku Rydza-Śmigłego. Wisiał on na jednej z budek dla ptaków. Strażnicy zlokalizowali niepokojące odkrycie. Nie mieli wątpliwości – było to gniazdo szerszeni. Owady osiedliły się w budce usytuowanej ponad charakterystycznym kamiennym kręgiem. Popularnym miejscem zabaw dzieci i odpoczynku odwiedzających park. Funkcjonariusze zawiadomili o zagrożeniu wyspecjalizowaną jednostkę straży pożarnej. Na czas akcji strażaków zabezpieczyli obszar wokół zamieszkałego przez szerszenie drzewa – relacjonuje straż miejska. Strażnicy puścili ruch spacerowiczów odległymi alejkami, a strażacy zaczęli usuwanie gniazda. W trakcie akcji wyroiła się ponad setka owadów. Trzeba było użyć specjalnego środka chemicznego, by moc bezpiecznie przenieść gniazdo. Strażacy umieścili szerszenie w worku, zabrali wraz z całą budką w inne miejsce. Drzewo spryskali preparatem, który zniechęci owady do powrotu – podsumowuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img