środa, 23 października, 2024

Samochód potrącił na światłach pieszego. Sprawca uciekł. Szok, kim się okazał

W środę rano osobowy SUV potrącił na przejściu dla pieszych prawidłowo idącego mężczyzna. Ranny w ciężkim stanie trafił do szpitala. Kierujący uciekł. Policja go złapała. Okazał się nim… kierowca autobusu, który w 2020 roku spowodował straszny wypadek na Grota-Roweckiego.

Do wypadku doszło na Woli, na rondzie Tybetu. Była godzina około 8.00 rano. Przez ulice, na zielonym świetle prawidłowo przechodził 47-letni mężczyzna. Nagle uderzył w niego SUV. Kierowca auta uciekł z miejsca zdarzenia.

Jak informował TVN Warszawa, na miejscu pojawiła się policja i pogotowie ratunkowe. Pieszy w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala. Ruszyły poszukiwania sprawcy. Po południu o schwytaniu sprawcy poinformowała policja. „Policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV zatrzymali 31-latka, który (…) na Rondzie Tybetu, na przejściu dla pieszych potrącił mężczyznę. Pokrzywdzony w ciężkim stanie trafił do szpitala. Ustalenie i zatrzymanie sprawcy wypadku było dla stołecznych policjantów priorytetem (…) Czynności w toku” – czytamy w komunikacie.

Media za Polską Agencją Prasową podały informację, że sprawcą okazał się 31-latek. Ten sam mężczyzna 25 czerwca 2020 roku spowodował straszny wypadek na moście Grota Roweckiego. Był wtedy kierowcą miejskiego autobusu. Na moście wypadł z drogi, autobus spadł z wiaduktu. Jedna osoba, starsza pasażerka zginęła. Kilka zostało rannych. Okazało się, ze sprawca był pod wpływem narkotyków. Teraz zatrzymała go policja ponownie. Po kolejnym śmiertelnym wypadku. Do tematu będziemy wracać.

(Xrodlo: policja, TVN Warszawa, RMF.FM)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img