Kilka dni temu ludzie z tzw. patrolu obywatelskiego mieli przejść ulicami Żyrardowa, wznosić fanatyczne, rasistowskie hasła, potem zaatakować i pobić całkowicie niewinnych, przypadkowych ludzi. Do doniesień medialnych odniosła się policja.
Jak przypomina mazowiecka policja, w miniony weekend grupa kilkudziesięciu osób przemieszczała się ulicami Żyrardowa w tzw. patrolu obywatelskim. Osoby te miały wykrzykiwać hasła rasistowskie. Według doniesień medialnych osoby te miały „zdemolować wnętrze hostelu i pobić kilku mieszkających w nim cudzoziemców”. Jak informuje policja, po otrzymaniu w sobotę informacji o przemarszu, miejscowi policjanci podjęli działania prewencyjne mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców miasta. Policjanci ustalili organizatora zgromadzenia. Policja ustala, czy ktoś poniósł obrażenia w czasie tych zajść. Analizuje nagrania zarówno z monitoringu, jak i kamer prywatnych. Sprawdzane są także nagrania zamieszane w sieci przez świadków zajścia, jak i samych uczestników marszu. Policja apeluje o niepodsycanie emocji. Świadków zdarzenia oraz osoby, które dosłały jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu w wyniku sobotnich zdarzeń, policja prosi o kontakt z najbliższą jednostką – czytamy w komunikacie.