poniedziałek, 7 października, 2024

Pijanemu zachciało się jeść. Wsiadł za kółko, ruszył po kebaba. Trafił do celi

Butelki po wódce w samochodzie, kierowca chwiejnym krokiem szedł do punktu gastronomicznego, by kupić kebaba. Okazało się, że miał dwa promile. Mówił, że nic się nie stanie, bo mieszka blisko. I, że ma znajomości w policji. Funkcjonariuszy nie przekonał, zatrzymali pijanego kierowcę.

Picie w południe nie jest raczej rzeczą normalną. Jak najbardziej naturalne jest za to odczuwanie głodu po spożyciu. Poważny problem robi się wtedy, gdy osoba po alkoholu, zamiast zamówić jedzenie, wpadnie na niebezpieczny pomysł pojechania po „coś na ząb” samochodem. Tak zrobił 45-latek, który całkiem pijany pojechał autem po kebaba. Jego stan był na tyle widoczny, że w sytuacji zorientowali się przechodnie i strażnicy miejscy. Jak informuje straż miejska, funkcjonariusze z VII Oddziału Terenowego zwrócili uwagę na kierowcę białego SUV-a. Mężczyzna tuż przed godziną 13.00 zaparkował przed centrum handlowym przy ulicy Jubilerskiej. Wysiadł z auta i chwiejnym krokiem udał się do punktu sprzedającego kebaby.

Niepokój strażników podzieliło dwóch przechodniów, którzy przechodząc obok kierowcy, odnieśli wrażenie, że jest pijany – relacjonuje straż miejska. Kiedy 45-latek próbował wrócić za kierownicę, strażnicy podjęli interwencję. Funkcjonariusze uniemożliwili mężczyźnie wejście do samochodu i zapytali, czy jest trzeźwy. Kierowca przyznał, że dzień wcześniej pił alkohol, ponieważ jego drużyna wygrała mecz. Po chwili dodał, że alkohol spożywał także w dniu interwencji, co według strażników dało się wyczuć w czasie rozmowy. Funkcjonariusze odebrali kierowcy kluczyki od auta, w którym leżały butelki po wódce. 45-latek nakłaniał jeszcze strażników do odstąpienia od interwencji. W trakcie rozmowy powoływał się na znajomości w policji. Twierdził, że nic się nie stanie, bo mieszka niedaleko. Strażnicy wezwali jednak policję. Policjanci przyjechali na miejsce i zbadali trzeźwość 45-latka. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu – relacjonuje straż miejska. Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę i zawieźli do komendy rejonowej policji na Pradze-Południe.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img