wtorek, 15 października, 2024

Wisła wysycha. Czy w naszych kranach nie będzie wody? Stanowisko MPWiK

Poziom Wisły jest dramatycznie niski. Sytuacji nie poprawi nawet wtorkowy deszcz. Jak informowali eksperci, musiałoby padać około 30 dni. Fatalny stan rzeki wprawił w niepokój warszawiaków. Pojawiły się plotki, że może zabraknąć wody w kranach mieszkańców stolicy. Stanowisko w tej sprawie zajęło Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

Jak poinformowało MPWiK w komunikacie prasowym, przedłużające się okresy bez opadów atmosferycznych, które wpływają na dostępność zasobów wodnych w Polsce i na świecie są widoczne od lat. Nie mamy jednak powodów do większych obaw.

Wodociągowcy uspokajają

Miejska spółka uspokaja w komunikacie, że dostawom wody do kranów w naszych mieszkaniach sytuacja nie zagraża. Jak przekonuje MPWiK spółka wypełnia „zadania spółki komunalnej, o szczególnym znaczeniu dla miasta i mieszkańców. „Na bieżąco dostosowuje swoje funkcjonowanie do zmieniających się warunków klimatycznych”. Zabezpiecza „dostawy wody w takiej ilości, w jakiej jest aktualne zapotrzebowanie miasta”. MPWiK podkreśla, że miasto stołeczne Warszawa korzysta z dwóch, niezależnych i odnawialnych źródeł zaopatrywania w wodę. Wisły i Jeziora Zegrzyńskiego. W ciągu doby zakłady MPWiK uzdatniają średnio około 350 mln litrów wody. Wodę ujmowaną spod dna Wisły uzdatniają dwie stacje uzdatniania Zakładu Centralnego. SUW „Filtry” i SUW „Praga”. Zakład zaopatruje w wodę około 70 proc. mieszkańców aglomeracji warszawskiej. Jezioro Zegrzyńskie jest źródłem produkcji wody dla Zakładu Północnego w Wieliszewie. Zaopatruje on w wodę północne dzielnice lewo i prawobrzeżnej Warszawy – przypomina MPWiK.

Jak wygląda zaopatrywanie stolicy w wodę

„Zakład Północny, ma możliwość zwiększenia swojej wydajności dobowej, a dzięki temu, że warszawska sieć dystrybucyjna pracuje w układzie pierścieniowym, możliwa jest płynna zmiana stref zasilania. Jak informuje MPWiK, dywersyfikacja źródeł wody jest szczególnie istotna z punktu widzenia bezpieczeństwa dostaw. „Oznacza możliwość zwiększania dostaw wody z Zakładu Północnego, jeśli zajdzie taka potrzeba” – podkreśla MPWiK. „Odnosząc się do stanu Wisły, potwierdzamy, że stale kontrolujemy poziom wody w rzece oraz dostosowujemy pracę naszych służb do zmieniających się warunków hydrologicznych. Ważną rolę odgrywają marynarze, którzy płuczą i spulchniają dno rzeczne, umożliwiając w ten sposób prawidłowy pobór wody do dalszego uzdatniania” – czytamy w komunikacie. Przy tych pracach służby techniczne spółki korzystają ze specjalistycznych statków – spulchniaczy hydraulicznych. Jak zapewnia MPWiK, susze będą się powtarzać, co wymaga działań długoterminowych, inwestycji w nowe technologie. Przykładem jest np. budowa inteligentnego systemu sterowania siecią wodociągową. „Technologia ta wzmocni bieżące regulowanie i optymalizowanie parametrów sieci wodociągowej” – przekonuje MPWiK.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img