Nowy Telegraf Warszawski

piątek, 8 listopada, 2024

Błąd, który robi wielu właścicieli kotów. Skutkiem może być śmierć zwierzaka

Kochamy swoich podopiecznych. Nie zawsze jednak zdajemy sobie sprawę, co im zagraża. W przypadku kotów ważne jest odpowiednie zabezpieczenie okien i balkonów. (Przypominamy tekst archiwalny z naszej gazety). 

Choć świadomość jest większa, wciąż zdarzają się ludzie, którzy nie bardzo rozumieją dlaczego zabezpieczenie balkonu i okna ma tak duże znaczenie. A zarówno balkon, jak i uchylone okno mogą dla domowego Mruczka oznaczać śmierć!

Groźny balkon

Wizyta na balkonie jest dla kota czymś pięknym. Jednak wiąże się z kilkoma niebezpieczeństwami. Największym jest upadek z wysokości. Tak, tak – tu pojawiają się opinie, że akurat domowe Mruczki spadają na cztery łapy. Otóż nie zawsze. W przypadku bardzo dużej wysokości (np. upadku trzeciego, czwartego lub wyższego piętra) zderzenie z ziemią kończy się zazwyczaj poważnymi obrażeniami lub śmiercią zwierzęcia. Przy wysokości niższej faktycznie najczęściej zwierzak spada na cztery łapy ale… też nie zawsze. Każdy kto miał kota w domu ma świadomość, że na 10 upadków w 9 zwierzak jest w stanie się obrócić i spaść na cztery łapy. Ale w 1 na 10 idzie coś nie tak i kot notuje twarde lądowanie. Pal sześć, jeśli spada z fotela, wersalki, lub upada w mieszkaniu podczas zabawy. Z 1 piętra lub parteru niefortunny upadek może doprowadzić do uszkodzenia organów wewnętrznych, kręgosłupa, lub nawet śmierci zwierzęcia.

Śmierć w okiennej pułapce

Innym problemem jest ewentualna ucieczka zwierzęcia. Dziś w dobie epidemii wścieklizny puszczanie psów i kotów luzem jest zakazane. A samo zwierzę może wpaść pod samochód bądź paść ofiarą innych zwierząt bądź ludzi – o bestialskim traktowaniu psów i kotów w stolicy pisaliśmy niejednokrotnie. Warto wspomnieć, że zagrożeniem dla kota bywa otwarte bądź uchylone okno. Otwarte na oścież to zagrożenia te same jak w przypadku balkonu. Uchylone grozi zaklinowaniem zwierzęcia. Kot nie zdaje sobie sprawy, że szczelina uchylonego okna jest dla niego śmiertelną pułapką. Wchodzi w nią. W najlepszym razie kończy się kontuzją łapki. Gorzej, gdy zwierzak zaklinuje się cały – wtedy może nastąpić i nieodwracalne uszkodzenie kręgosłupa, kończące się śmiercią, bądź uduszenie. To jedna z najczęstszych przyczyn śmierci kotów w warunkach domowych. Kluczowe jest więc odpowiednie zabezpieczenie okna i balkonu. Możemy oczywiście pilnować – wietrzyć jedynie te pomieszczenia, w których zwierzaka nie ma. Drugą metodą jest właśnie zabezpieczenie.

Warto zainwestować w bezpieczeństwo

Najlepiej zamontować siatki w oknie i na balkonie, które uniemożliwią wyjście kota. Wtedy rezygnujemy z otwierania uchylnego, a kot jest zabezpieczony właśnie dzięki siatce. Niektórzy montują też na balkonie konstrukcje przypominające klatki bądź woliery, w których „Mruczek” ma swój wybieg i okno na świat. Przy oknie można też zamontować specjalne ograniczniki, przez które kot nawet przy uchylonym oknie nie wpadnie w szczelinie. Formy zabezpieczeń są rozmaite. Bez wątpienia warto ponieść pewne koszty. Zaoszczędzimy na kosztach weterynarza i unikniemy rozpaczy związanej ze śmiercią pupila. A przede wszystkim zyska nasz kot, któremu zapewnimy dłuższe i bezpieczniejsze życie.
(źródło: NTW)

materiał archiwalny, który publikowaliśmy już na naszych łamach, przypominamy w związku z okresem letnim, gdy otwieranie okien jest koniecznością

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img