czwartek, 19 września, 2024

Niepodległej Polski jeszcze nie było, ale Polacy w Igrzyskach już startowali

Choć Jerzy Gajdzik olimpijski medal wywalczył dla USA, jego sukces wprawił w ogromną euforię Polonię. Karol Rómmel i Sergiusz Zahorski reprezentowali Rosję, ale już kilka lat później bronili Polski w wojnie polsko-bolszewickiej. Rómmel, jako podpułkownik zdobył zresztą po latach medal na Igrzyskach w barwach Polski. Zahorski był zaś generałem kawalerii. Historia polskiego sportu obejmuje też lata wcześniejsze, sprzed odzyskania niepodległości.

Polski w latach 1795 – 1918 przez 123 lata nie było na mapie Świata. Siłą rzeczy nasi sportowcy nie mogli reprezentować ojczyzny na pierwszych pięciu nowożytnych Igrzyskach Olimpijskich – Ateny 1896, Paryż 1900, St. Louis 1904, Londyn 1908 i Sztokholm 1912. Polacy jednak olimpijczykami byli.

Biało-Czerwoni w barwach nie biało-czerwonych

Polscy sportowcy w Igrzyskach Olimpijskich uczestniczyli już przed I wojną światową, reprezentowali w większości państwa zaborcze (z wyjątkiem Jerzego Gajdzika, reprezentującego USA). Nie wzięli udziału w Igrzyskach 1896 roku w Atenach, ale w drugich, w 1900 roku w Paryżu w barwach Imperium Rosyjskiego wystąpił szermierz, Julian Michaux. Zajął piąte miejsce. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 roku wstąpił do armii polskiej. W 1924 roku przeszedł w stan spoczynku w stopniu kapitana. Zmarł rok później, 11 grudnia 1925, w Warszawie. Spoczął na Cmentarzu Powązkowskim. W igrzyskach w St. Louis 1904 nie było polskich sportowców, dwoje Polaków wystąpiło za to w Londynie, w roku 1908. Tenisistka Franciszka Pietrzykowska reprezentowała Austrię. A Jerzy William Gajdzik – Stany Zjednoczone. Zawodnik ten był pierwszym Polakiem, który zdobył olimpijski medal. Wywalczył brąz w skokach do wody. Wprawdzie reprezentował USA, jego sukces wprawił w euforię przedstawicieli Polonii.

Olimpijczyk w barwach Rosji, generałem w polskiej armii

Gajdzik w 1938 roku zginął wraz z nastoletnim synem w wypadku łodzi motorowej na jeziorze Michigan. Podczas Igrzysk w Sztokholmie, w roku 1912 wzięli udział trzej polscy zawodnicy. Austrię reprezentował Władysław Ponurski. Późniejszy wieloletni trener, określany mianem twórcy polskiej lekkiej atletyki. Odpadł w biegach na 200 i 400 metrów. Z kolei Rosję reprezentowali dwaj polscy jeźdźcy – Karol Rómmel i Sergiusz Zahorski. Rómmel wypadł kapitalnie, był o krok od złotego medalu. Przed ostatnią przeszkodą jego koń upadł, a jeździec złamał kilka żeber. Występ Polaka zrobił tak wielkie wrażenie, że król Szwecji Gustaw V wręczył Rómmlowi symboliczną kopię złotego medalu. Po I wojnie światowej i odzyskaniu niepodległości przez Polskę zarówno Rómmel jak i Zahorski wstąpili do polskiej armii. Obaj uczestniczyli w wojnie polsko-bolszewickiej. Rómmel przeszedł w stan spoczynku w stopniu podpułkownika.

Dwukrotnie wziął udział w Igrzyskach Olimpijskich już w barwach Polski. W Paryżu w roku 1924 bez sukcesu jednak w Amsterdamie w 1928 roku zdobył brązowy medal w konkursie drużynowym. W czasie II wojny światowej był więźniem niemieckich obozów koncentracyjnych KL Dachau i KL Gusen I (Mauthausen). Po wojnie był trenerem, wystąpił też jako konsultant i aktor niezawodowy w filmach „Lotna”, „Krzyżacy”, „Milczenie” i „Tarpany”. Zmarł 7 marca 1967 roku w Elblągu. Sergiusz Zahorski w okresie międzywojennym skupił się na karierze wojskowej. Był szefem Gabinetu Wojskowego Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Ignacego Mościckiego (1926-1928). Od 1 stycznia 1931 roku generał brygady Wojska Polskiego. Zmarł w Londynie, 4 czerwca 1962 roku. Sukcesy polskich sportowców sprzed I wojny światowej są może mniej znane, stanowiły jednak istotny element w rozwoju sportu także po odzyskaniu niepodległości. A niektórzy olimpijczycy dosłownie narażali życie dla odrodzonego państwa.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img