czwartek, 19 września, 2024

Groźny wypadek we własnym mieszkaniu. Rozległ się przeraźliwy krzyk

Przeraźliwy krzyk „ratunku, pomocy!” usłyszeli przechodnie i mieszkańcy w okolicy Starówki. Lokatorka mieszkania na pierwszym piętrze doznała wypadku, nie mogła się ruszyć.

Wszystko działo się w godzinach południowych, około 12.30. Przeraźliwy krzyk rozległ się z otwartego balkonu na pierwszym piętrze. Jak informuje straż miejska, poruszeni przechodnie i mieszkańcy wezwali policję i straż pożarną. Gdy mieszkańcy zauważyli patrol straży miejskiej, niezwłocznie go zaalarmowali. Funkcjonariusze usłyszeli rozdzierający krzyk i udali się pod drzwi lokalu, z którego dobiegał głos. Zapukali, usłyszeli „proszę wejść, drzwi są otwarte” – relacjonuje straż miejska. Gdy funkcjonariusze weszli do środka, zastali 84-letnią lokatorkę mieszkania. Okazało się, że starsza pani doznała w domu wypadku i nie była w stanie się ruszyć. Strażnicy ustalili, że kobieta mieszka sama, nie wychodzi z domu. Jedynie raz w tygodniu wpada do niej ktoś z rodziny by zrobić zakupy. Po wypadku starsza pani bała się, że nikt już jej nie pomoże. Po chwili na miejsce przybyła karetka pogotowia ratunkowego. Zawiozła 84-latkę do szpitala. Strażnicy o trudnej sytuacji poszkodowanej powiadomili pracowników opieki społecznej – podsumowuje straż miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img