Porażką z Wisłą Kraków Zakończyli rok piłkarze Polonii Warszawa. Runda jesienna zweryfikowała marzenia o kolejnym awansie.
Gdy rok po roku Polonia Warszawa awansowała z III ligi do II, a potem z II do I, niektórym marzył się powrót do Ekstraklasy. Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te marzenia. Czarne Koszule grały jesienią mocno nierówno. Obok dobrych spotkań (3:2 z Arką w Gdyni, 3:0 z Chrobrym w Głogowie) były porażki pechowe (jak 2:3 z Wisłą Kraków u siebie) czy kompromitujące (0:3 w Płocku z Wisłą). Polonii na półmetku bliżej do strefy spadkowej niż miejsc dających udział w barażu o Ekstraklasę. W ostatniej kolejce przed zimową przerwą Czarne Koszule przegrały z Wisłą w Krakowie 1:2 (0:1). Ángel Rodado strzelił gola dla gospodarzy w 18 minucie. Gdy w 77 minucie z rzutu karnego wyrównał Szymon Kobusiński, odżyły nadzieje gości na korzystny rezultat. Jednak w 90 minucie rozwiał je znów Ángel Rodado. Czarne Koszule są na miejscu piętnastym. To jedno miejsce nad strefą spadkową. Z tym, że przewaga nad 16. w tabeli Resovią wynosi 2 punktym nad 17. Podbeskidziem 3. W dodatku oba zespoły rozegrały jedno spotkanie mnniej. Wiosną celem jest utrzymanie na drugim poziomie rozgrywkowym.