sobota, 12 października, 2024

Bezpieczniej na ulicach. Prawie dziesięć razy mniej ofiar niż 30 lat temu

Od stycznia do końca października na stołecznych ulicach zginęło 17 osób. Przez cały 2022 rok zginęły 33 osoby. Dla porównania w 1991 roku aż 314 osób.

Media w Warszawie mają „problem”, który jest wymarzony dla wszystkich normalnych ludzi, także dziennikarzy. Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich, w stolicy już od kilku lat nie ma regularnych rubryk wypadkowych, bo bardzo często nie ma ich czym wypełnić.

Jak podkreśla ZDM, Choć groźne wypadki, w tym śmiertelne, wciąż się zdarzają, jest ich coraz mniej. Statystyki za ubiegły rok są o tyle istotne, że pierwszy raz od trzech lat nie były zaburzone przez zachowania związane z pandemią. Okazało się, że był to najlepszy rok od czterech dekad – podkreśla ZDM. W całym 2022 roku na warszawskich ulicach zginęły 33 osoby. Z tego to końca października – 29. W tym roku ofiar jest jeszcze mniej. Do końca października tego roku ofiar wypadków było 17. To o 17 za dużo, ale jednocześnie to spektakularny spadek (o ponad 40 proc.) w stosunku do liczby zdarzeń sprzed roku – podkreśla ZDM. Wśród tegorocznych wypadków śmiertelnych zaledwie 6 dotyczy pieszych (w zeszłym roku między początkiem stycznia a końcem października było ich 12). Zginęło też czterech motocyklistów (przed rokiem – 8). Kierowcy motocykli stanowią wciąż nieproporcjonalnie dużą, w stosunku do udziału w ruchu, grupę ofiar – podkreśla ZDM.

Powody spadku liczby ofiar

Według drogowców spadek liczby ofiar wynika z kilku względów. Do poprawy bezpieczeństwa przyczyniły się niedawne zmiany w prawie. Drugą przyczyną są zmiany w infrastrukturze drogowej – podkreśla ZDM. Jako przykład podaje przebudowy przejść pod wpływem audytu bezpieczeństwa, dzięki czemu poprawiono bezpieczeństwo na najniebezpieczniejszych przejściach. Zarząd Dróg Miejskich przypomniał też statystyki sprzed lat. Są szokujące. W 1991 roku na warszawskich ulicach zginęło w wypadkach drogowych 314 osób – w tym roku, do końca października – 17. Na początku liczba ofiar wypadków oscylowała w granicach 120-130 rocznie. Poprawa jest widoczna. Jak podkreśla ZDM, tegoroczne statystyki mogą się jeszcze zmienić, dlatego określiliśmy je jako wstępne. Policja w statystykach wypadkowych uwzględnia osoby, które zmarły w wyniku obrażeń do 30 dni po wypadku. Rzadziej, choć też się tak zdarza, śledztwo wykazuje, że osobę błędnie zakwalifikowano jako ofiarę wypadku, np. w sytuacji, gdy kierowca miał atak serca za kierownicą – podsumowuje ZDM.

(źródło: ZDM, mat. pras).

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img