Nowy Telegraf Warszawski

czwartek, 20 marca, 2025

Starszy pan okradł panią. Potem jednak sam wpadł na gorącym uczynku

Mężczyzna, który przyszedł po odbiór pieniędzy z oszustwa, zamiast gotówki dostał pocięte gazety. Wpadł, okazało się jednak, że jest najstarszy „odbierakiem” w Polsce.

Odbierak to ktoś, kto jako pośrednik odbiera dla oszustów okradających metodą „na wnuczka” czy „na policjanta” pieniądze od pokrzywdzonych. W Warszawie wpadł odbierak-senior. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, pokrzywdzona przekazała oszustowi podającemu się za policjanta 20 tysięcy złotych. Podczas kolejnego spotkania miała przekazać znacznie więcej. Przestępcy dzwoniąc na telefon stacjonarny wmówili swojej ofierze, że to jedyny sposób na uchronienie środków zgromadzonych na rachunku bankowym. Miały być one zagrożone z uwagi na hakerów działających rzekomo w strukturach banku.

Następnym razem kobieta miała przekazać przestępcom 45 tysięcy złotych. Była jednak pewna różnica – o sprawie dowiedziała się policja. Funkcjonariusze ze śródmiejskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu wzięli sprawę w swoje ręce i zorganizowali zasadzkę. Wcześniej przygotowali reklamówkę z pakietami banknotów, których wymiary i waga odpowiadały 45 tysiącom złotych – relacjonuje policja. Kiedy „figurant” pojawił się pod wskazanym adresem funkcjonariusze go obserwowali. Gdy wyszedł z windy policjanci go obezwładnili. Mimo sędziwego wieku 72-latek do końca walczył o reklamówkę nie chciał jej oddać. Starszy pan usłyszał już zarzut usiłowania oszustwa. Grozi mu do 8 lat więzienia – podsumowuje policja.