Nowy Telegraf Warszawski

piątek, 13 grudnia, 2024

HORROR na MAZOWSZU: W pijackim amoku odgryzł koledze ucho!

Do nieprawdopodobnego dramatu doszło w weekendową noc w Lelicach, w powiecie Sierpeckim. Jak relacjonują policjanci, mężczyźni po ciężkiej pracy spożywali alkohol. Nagle jeden z nich wpadł w szał i zaatakował młodszego kolegę. W pijackim amoku odgryzł mu ucho. Po chwili biesiadnicy zapomnieli o sprawie i jak gdyby nigdy nic dalej pili alkohol! Niestety, nazajutrz rana zaczęła ropieć, więc wezwano pogotowie. 33-letni pokrzywdzony został przewieziony do szpitala w Płocku. Wtedy też wyszło na jaw, co się zdarzyło.

fot. PŁ

Lelice, gmina Gozdowo, powiat Sierpc, województwo mazowieckie. W malowniczej miejscowości zakwaterowani byli obywatele Ukrainy, którzy pracują w polskiej firmie. Ten wieczór, po tygodniu ciężkiej racy miał być czasem odpoczynku. I panowie po pracy faktycznie odpoczywali, a dla umilenia czasu spożywali alkohol. W nocy 36-latek i 33-latek posprzeczali się, doszło do szarpaniny. Nagle starszy balangowicz użył zębów, pozbawiając kolegę fragmentu małżowiny prawego ucha. Jak relacjonuje Komenda Stołeczna Policji konflikt między panami pozostałym uczestnikom imprezy udało się załagodzić. Po zdarzeniu awanturnicy dalej spożywali alkohol i pewnie wszystko  „rozeszło by się po kościach”, gdyby nie fakt, iż pokrzywdzonemu mężczyźnie powstała na prawym uchu rana zaczęła ropieć. 33-latek musiał zgłosić interwencję, gdyż potrzebował opieki medycznej. Pogotowie zabrało go do szpitala w Płocku. Wtedy wyszło na jaw co wydarzyło się w miniony weekend – relacjonuje policja. Funkcjonariusze zatrzymali 36-letniego sprawcę zdarzenia. Jak się okazało, tego dnia przed południem napastnik wciąż miał półtora promila alkoholu w organizmie. Trafił do celi. Po wytrzeźwieniu w policyjnym areszcie usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojego kolegi oraz kierowanie w jego kierunku gróźb karalnych. Decyzją sądu 36-latek został tymczasowo aresztowany.

(źródło: policja)