Blisko sześćdziesiątka na karku, półtora promila w wydychanym powietrzu i kilka miesięcy gehenny, zafundowanej własnej matce. Wpadł mieszkaniec Legionowa, który przez długi czas maltretował staruszkę. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, funkcjonariuszy wezwano do interwencji domowej. W meiszkaniu zastali 59-letniego starszego mężczyznę, oraz staruszkę, jego mamę. W trakcie interwencji pani powiedziała, że syn od dawna nad nią się znęca! Mężczyzna natychmiast został zatrzymany. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy, badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 1,5 promila alkoholu – relacjonują policjanci. 59-latek trafił do policyjnego aresztu, gdzie spędził noc. Śledczy ustalili, że mężczyzna od kilku miesięcy, będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury, podczas których ubliżał matce, wypędzał z mieszkania, zakłócał spokój i spoczynek nocny słuchając głośno muzyki. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. Grozi mu od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Na tym nie koniec – prokurator zastosował wobec 59-latka środki zapobiegawcze – zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej, zakaz rozmowy z nią, nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania – informuje Komenda Stołeczna Policji. I przypomina, że „na zjawisko przemocy domowej nie można pozostawać obojętnym. Jeśli jesteś ofiarą lub świadkiem przemocy domowej nie obawiaj się powiadomić o tym Policji. W trosce o zdrowie i życie Twoje i Twoich najbliższych, nie pozwalaj, by sprawca pozostał bezkarny!” – czytamy w komunikacje.
(źródło: policja)