Udar niedokrwienny mózgu, był przyczyną zasłabnięcia metropolity warszawskiego, kardynała Kazimierza Nycza, podczas Mszy Krzyżma w Wielki Czwartek. Kardynał przebywa od tego czasu w szpitalu.
Metropolita Warszawski kard. Kazimierz Nycz odprawiał mszę świętą w archikatedrze warszawskiej w czwartek rano. Była to msza św. krzyżma, dla kapłanów (Wielki Czwartek do dzień kapłański, msze święte dla wiernych świeckich odbywają się dopiero wieczorem, inaugurując Triduum Paschalne Mszą Świętą Wigilii Paschalnej). Podczas mszy świętej kardynał nagle osłabł, opuścił kościół, został przewieziony do szpitala. Celebrę mszy świętej przejął biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej, bp Piotr Jarecki. Kuria informowała o pobycie kardynała w szpitalu, prosząc jednocześnie o modlitwę. We wtorek, 6 kwietnia kuria warszawska podała kolejne szczegóły dotyczące stanu zdrowia kardynała. Okazało się, że przeszedł on niegroźny udar. Jednak stan zdrowia metropolity poprawia się: „Poprawia się stan kard. Kazimierza Nycza, który od czwartku przebywa w szpitalu. Kardynał jest w dobrym kontakcie z personelem medycznym i otoczeniem. Kompleksowa diagnoza lekarska wykazała, że metropolita warszawski doznał niewielkiego w stopniu udaru niedokrwiennego. Obecnie jest rehabilitowany, proces rehabilitacji przebiega zgodnie z założonymi oczekiwaniami zespołu lekarskiego i fizjoterapeutycznego. Najbliżsi współpracownicy proszą o modlitwę o szybki powrót do zdrowia i pełni sił naszego Pasterza. Szczególnie prosimy o modlitwę w parafiach, wspólnotach i rodzinach” – napisał w komunikacie ksiądz Przemysław Śliwiński, rzecznik Arcybiskupa i Archidiecezji Warszawskiej.
(źródło: Archwwa.pl)