Nowy Telegraf Warszawski

niedziela, 8 grudnia, 2024

Pierwsza kawiarnia z kotami poważnie zagrożona

Kultowa Kocia Kawiarnia Miau Cafe, czyli pierwsza „kawiarnia z kotami” w Warszawie jest kolejną, która może zniknąć z powodu COVID-19. Nie otrzyma wsparcia z PFR.

fot. Pixabay zdj. ilustr.

Dla restauratorów i szerzej całej branży gastronomicznej lockdowny i pandemia COVID-19 to prawdziwa tragedia. Możliwość jedynie dostarczenia jedzenia i napojów na wynos spowodowała  drastyczny spadek obrotów. I w przypadku wielu miejsc widmo zamknięcia. Szansą – w teorii – ma być pomoc rządu. Niestety, jak się okazuje, nie wszyscy  będą ją objęci. Kultowa Kocia Kawiarnia Miau Cafe na Mokotowie nie otrzyma pieniędzy z tarczy. „Dowiedzieliśmy się, że nie dostaliśmy  środków z Polskiego Funduszu Rozwoju, dzięki którym nasza kawiarnia miała szansę przeżyć ten okrutnie ciężki czas w jakim wszyscy się znajdujemy” – informuje Kocia Kawiarnia Miau Cafe. „Jest to dla nas okropny cios. Nie spodziewaliśmy się takiej decyzji i szczerze mówiąc jesteśmy załamani. Chcemy żebyście wiedzieli, że dajemy sobie ostatnią szansę i będziemy się odwoływać od tej decyzji, ale też jesteśmy przygotowani na wszystko” – dodają właściciele kawiarni. Kocia Kawiarnia Miau Cafe mieści się na Mokotowie, w okolicy stacji metra Wierzbno, przy ulicy Naruszewicza 30/u2. Jest pierwszą w mieście kawiarnią z kotami: „To miała być kawiarnia z przesłaniem, z misją. Zauważyłam, że ze względu na styl życia, na tempo i warunki, w których żyją mieszkańcy dużych miast, często nie mogą pozwolić sobie na posiadanie kota. Kocie Kawiarnie stały się na całym świecie nie tylko miejscem spotkań kociarzy, ale nieodłączną częścią ich miejskiego życia”. Kawiarnia będzie się od decyzji PFR odwoływać, o sytuacji będziemy dalej informować.

(Warszawski Serwis Prasowy/NTW)