Nowy Telegraf Warszawski

poniedziałek, 9 grudnia, 2024

Zakażony Covidem chciał wejść do samolotu

Mężczyzna, u którego test na COVID-19 wykrył zakażenie wirusem, nie reagował na polecenia obsługi lotniska i udał się do hali odlotów, chcąc wsiąść do samolotu.

fot. policja

Do niecodziennej sytuacji doszło kilka dni temu na lotnisku Chopina w Warszawie. Do punktu pobrań wymazów na badanie w kierunku COVID-19 na Lotnisku Chopina zgłosił się 41-letni mężczyzna, obywatel Azerbejdżanu. Chciał poznać wynik testu, który był u niego przeprowadzony dzień wcześniej. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, mężczyzna otrzymał informację od obsługi medycznej o pozytywnym wyniku testu na obecność COVID-19. Pracownicy punktu pobrań poinformowali go o konieczności wskazania miejsca odbycia izolacji i natychmiastowego zastosowania się do obowiązujących obostrzeń. 41-latek odmówił podania miejsca izolacji, a następnie jak gdyby nigdy nic poszedł na halę odlotów lotniska w celu wylotu do Azerbejdżanu. Policjanci Komisariatu Policji Portu Lotniczego Warszawa Okęcie po otrzymaniu zgłoszenia udali się na terminal lotniska i zatrzymali mężczyznę. 41-letni obywatel Azerbejdżanu został umieszczony w policyjnej izbie zatrzymań. Mężczyźnie przedstawiono zarzut z art. 165§1 kk, tj. sprowadzenie niebezpieczeństwa poprzez powodowanie zagrożenia epidemiologicznego lub szerzenie choroby zakaźnej. Sąd Rejonowy dla. m. st. Warszawy aresztował 41-latka na 2 miesiące. Jak przypomina policja, osoba, która uzyska pozytywny wynik na obecność COVID-19 automatycznie zostaje objęta izolacją co oznacza konieczność natychmiastowego udania się do miejsca odbywania izolacji i absolutny zakaz jego opuszczania. Ponadto za przestępstwo sprowadzenie niebezpieczeństwa poprzez powodowanie zagrożenia epidemiologicznego lub szerzenie choroby zakaźnej kodeks karny przewiduje od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

(źródło: policja)