Nowy Telegraf Warszawski

poniedziałek, 9 grudnia, 2024

Gocław. Utknął w kościelnej toalecie

Przedziwne zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 14 lutego na Gocławiu. Późną nocą Straż Miejską wezwał mężczyzna, który… utknął w toalecie przy kościele pw. św. Ojca Pio. Dziwne jest  to, że spędził w niej kilka godzin, zanim zaczął wzywać pomocy. 

Całość przeczytasz pod obrazkiem

fot. Panek/Wikipedia By Panek – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=17727102

Sami strażnicy miejscy twierdzą w komunikacie po interwencji, że takiego czegoś nie pamiętają nawet najstarsi funkcjonariusze. W niedzielę, 14 lutego, późnym wieczorem na straż zadzwonił mężczyzna, który stwierdził, że znajduje się w toalecie przy kościele i nie może z niej wyjść. Funkcjonariusze przybyli z interwencją, a zbudzeni przez nich księża otworzyli drzwi WC. Wstrząśnięty mężczyzna oznajmił, że po wieczornej mszy świętej skorzystał z toalety, w której ktoś go zamknął. Dlatego wezwał pomoc. Rzecz jest jednak bardzo dziwna, gdyż od zakończenia mszy, do telefonu na straż minęło kilka godzin. 37-latek był kojarzony przez posługujących w świątyni duchownych (podobno w okolicy kościoła pojawia się dość często), a jak sprawdzili funkcjonariusze, także notowany. Otwarte jest  pytanie, dlaczego mężczyzna w tym czasie nie próbował wzywać pomocy.

(źródło: Straż Miejska)