Nowy Telegraf Warszawski

niedziela, 8 grudnia, 2024

Wydzielenie Warszawy z Mazowsza nadal możliwe

Koalicja rządząca nie składa broni i zapowiada, że projekt podziału województwa mazowieckiego na dwa województwa, stołeczne obejmujące Warszawę i okoliczne powiaty oraz mazowieckie bez stolicy i sąsiednich powiatów zostanie niedługo zaprezentowany. „Za” jest  oczywiście Zjednoczona Prawica. Przeciw – opozycja oraz mazowieccy samorządowcy, z marszałkiem Adamem Struzikiem na czele. Spór jest coraz ostrzejszy. Jakie argumenty mają jego strony?

Warszawa i okolice będą wydzielone z Mazowsza? fot. Fred Romero/Wiikipedia By Fred Romero from Paris, France – Warszawa – Centrum LIM & Warszawa Centralna, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=76962704

Przez lata argumentem za wydzieleniem Warszawy i najbliższych powiatów i stworzeniem osobnego województwa było krzywdzące traktowanie województwa mazowieckiego przy podziale środków z kasy Unii Europejskiej. Chodziło o to, że województwo ze stolicą jest jednym z najbogatszych w Polsce. I nie przysługują mu unijne środki. Tymczasem bez Warszawy byłoby biedniejsze, środki by się należały. To był koronny argument za rozdzieleniem. BYŁ. Bo od ostatniej perspektywy Mazowsze podzielone jest STATYSTYCZNIE. Oznacza to, że przy podziale środków z Unii Europejskiej i tak województwo traktowane jest jak dwa regiony – bogatsze centrum (z Warszawą i okolicznymi powiatami) oraz biedniejszą resztę. Zwolennicy podziału podnoszą jednak, że mimo to województwo i tak zyska na podziale, bo zostanie urealnione faktyczne zróżnicowanie na bogate centrum i biedną resztę. Przeciwnicy argumentują , że bez Warszawy samo Mazowsze sobie nie poradzi. I, że podział ma służyć realizacji politycznych celów partii rządzącej. Plan minimum – to władza na Mazowszu bez stolicy. Plan maksimum – zmiana ustroju Warszawy i przejęcie władzy także nad miastem. (maks)