Świat mocno przyśpieszył. W Stanach Zjednoczonych toczy się bój o prezydenturę, który będzie miał kluczowe znaczenie dla sytuacji na całym Świecie, także w Polsce. Ważne dla naszej części Świata jest też to, co dzieje się na Białorusi. A jest tam coraz goręcej. Gorąco, choć na inny sposób jest w Polsce. Oto po pięciu latach zdawałoby się bezspornych rządów Prawa i Sprawiedliwości okazało się, że tzw. Zjednoczona Prawica to jednak koalicja. A partie koalicyjne – Porozumienie Jarosława Gowina i Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry są zbyt słabe, by ugrać coś samodzielnie, ale na tyle mocne, by zatrząść całym rządem.
Zadyma na szczeblu krajowym bardziej niż zwykle przekłada się na Warszawę. Bo raz – polityka krajowa ma wpływ na samorząd stolicy. Ale też prezydent stolicy jest uważany za głównego kandydata na lidera całej opozycji. Siłą rzeczy więc to, co dzieje się w Polsce, przekłada się na codzienne życie mieszkańców Warszawy. I na odwrót. Działania władz stolicy mogą mieć znaczenie dla spraw ogólnopolskich. Rafał Trzaskowski szczęścia ostatnio nie ma. O ile wpadka w klubie, gdzie żądał zmiany muzyki bo „to jego miasto” jeszcze może rozejść się po kościach (kto się nie bawił i nie chciał zmieniać muzy w pubie, niech pierwszy rzuci kamieniem), tak sprawa Czajki będzie się za władzami stolicy ciągnąć. I będzie stanowić dla Rafała Trzaskowskiego problem. Tu można prezydentowi współczuć o tyle, że płaci cenę nie tyle za błędy swoje, co swojej poprzedniczki. Jednak jeśli prezydent Warszawy chce odgrywać ważną rolę w krajowej polityce (a potencjał po wyborach prezydenckich ma) musi jednoznacznie odciąć się od HGW. A także wyjaśnić rozmaite sprawy z czasów jej rządów. Nie chodzi tylko o sprawę reprywatyzacji, ale też kwestie wojny wypowiedzianej stołecznym kupcom, wreszcie szokujące transakcje, jak sprzedaż działki na Kamionkowskich Błoniach Elekcyjnych. Teren, na którym wybierani byli polscy królowie, który dziś jest lubianym miejscem naszych spacerów, został opchnięty deweloperowi. Jak ujawniło Miasto Jest Nasze – z naruszeniem prawa. I tak wielka polityka trafia pod strzechy, a mówiąc ściśle – na grochowskie, praskie i kamionkowskie podwórka.
****
By nie było gorzko, tematem numeru czynimy rzecz pozytywną, za którą w dodatku możemy pochwalić władze Pragi Południe. Chodzi o zorganizowany w Parku Obwodu Praga AK Piknik Historyczny z okazji rocznicy Bitwy Warszawskiej. Takich imprez na stulecie powinno być więcej w całej Polsce, ale dobre i to. W numerze także o nagłej, choć całkiem zrozumiałej zmianie na stanowisku trenera Legii.
Przemysław Harczuk