„W ostatnich kilku dniach trafiło do nas cztery mioty kociąt” – alarmuje Schronisko „Na Paluchu”.
Maluszki trzeba karmić jeszcze butelką i pielęgnować. Kociaki mają ok. 3-4 tygodnie. Każdy miot zawiera dziewczynki i chłopców. Błagamy o domy dla maluszków! Każdy dzień w schronisku to dla nich zagrożenie rozchorowania się na chorobę zakaźną” – alarmują pracownicy schroniska.
(Warszawski Serwis Prasowy)