Wybory już za tydzień. Kto przekona do siebie Polaków? Czy będzie konieczna druga tura? O tym zdecydujemy 28 czerwca i ewentualnie podczas drugiej tury, 12 lipca. Poniżej nasz przegląd sześciu najpoważniejszych – w naszej ocenie – kandydatów na prezydenta.
Andrzej Duda – urzędujący prezydent RP od 2015 roku. Wcześniej eurodeputowany, minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W wyborach pięć lat temu nikt nie dawał mu szans, a postawienie na polityka drugiego szeregu wydawało się ekstrawagancją. Ku zaskoczeniu wszystkich kandydat PiS po aktywnej kampanii pokonał faworyta, urzędującego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Jako prezydent jest politykiem jednoznacznie kojarzonym ze swoim obozem politycznym. W roku 2017 wywołał sensację, wetując ustawę o sądach, jednocześnie jednak ustawa, którą przygotował, nie różniła się zbytnio od tej, szykowanej przez Zbigniewa Ziobrę. Na plus można zapisać pomysł Trójmorza. Największy minus – w naszej ocenie fakt, że od miesięcy zwleka z ułaskawieniem przedsiębiorcy, Mirosława Ciełuszeckiego.
Rafał Trzaskowski – urzędujący prezydent Warszawy od 2018 roku. Wcześniej eurodeputowany, minister cyfryzacji, wiceminister spraw zagranicznych. Jednoznacznie kojarzony z opcją liberalno-lewicową, w kampanii złagodził przekaz. Na plus – doskonałe wykształcenie, znajomość języków obcych. Największy minus – sposób, w jaki zarządza Warszawą jest w naszej ocenie sporym rozczarowaniem. Opis jego działań jako prezydenta znaleźć można w archiwalnych wydaniach NTW.
Szymon Hołownia – kandydat niezależny, wcześniej dziennikarz TVN. Nadzieja ludzi zniechęconych partiami politycznymi w Polsce. Określający się jako publicysta katolicki, zarazem zwolennik rozdzielenia Kościoła od państwa. Największy plus – świeżość i brak ogrania. Minus – w naszej ocenie reprezentuje głównie wąską grupę wielkomiejskich wyborców. W wyborach ma naszym zdaniem szansę na kilkanaście procent i trzecie miejsce.
Władysław Kosiniak-Kamysz – prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wcześniej minister pracy i polityki społecznej. Lekarz. Po klęsce Koalicji Europejskiej (bloku całej opozycji w wyborach europejskich) uratował PSL w wyborach parlamentarnych – zbudowana przez niego PSL – Koalicja Polska (startująca też z ruchem Kukiz’15) uzyskała przyzwoity wynik do Sejmu. Straciła na rzecz PiS w elektoracie wiejskim, zyskała jednak kosztem PiS w miastach, w elektoracie wielkomiejskich konserwatystów. Jako lekarz Kosiniak-Kamysz dbał w kampanii o to, by na spotkaniach wyborczych zachowane zostały wymogi sanitarne. Na plus zapisać można głoszone poglądy – zakończenia wojny polsko-polskiej, dobrowolny ZUS itd. Minusem jest w naszej ocenie główna formacja stojąca za kandydatem, czyli Polskie Stronnictwo Ludowe, a konkretnie pewna związana z nim schizofreniczność. PSL to partia, w której zbiegają się ze sobą wspaniała, stuletnia tradycja polskiego ruchu ludowego, z ponurą historią ZSL, historia partii obrotowej w III RP, jednocześnie blokującej jednak lewicowe eksperymenty koalicjantów z SLD i PO. Formacji trzęsącej samorządami, w polityce partyjnej od lat, i organizacji proponującej konieczne odpartyjniające zmiany ustrojowe. Czas pokaże, w którą stronę poprowadzi PSL – Koalicję Polską Kosiniak-Kamysz. W wyborach naszym zdaniem zawalczy o kilkanaście procent, trzecie miejsce, najlepszy wynik w historii prezydenckich startów kandydatów PSL.
Krzysztof Bosak – jeden z liderów Ruchu Narodowego, członu Konfederacji. Wcześniej w Młodzieży Wszechpolskiej. Bosak dzięki dynamicznej kampanii ma szansę uzyskać wynik lepszy od własnej formacji. Plus – proprzedsiębiorczy program gospodarczy. Minusy – widoczni wśród osób popierających Konfederację radykałowie, na przykład antyszczepionkowcy. Naszym zdaniem w wyborach będzie rywalizować z Szymonem Hołownią i Kosiniakiem-Kamyszem o trzecie miejsce.
Robert Biedroń – jeden z liderów lewicy, przewodniczący własnej partii Wiosna, eurodeputowany. Aktywny działacz LGBT. W przeciwieństwie do Bosaka fatalna kampania sprawia, że ma szansę na uzyskanie wyniku słabszego od sondaży własnej formacji.
Marek Jakubiak, Stanisław Żółtek, Paweł Tanajno, Mirosław Piotrowski, Waldemar Witkowski – w naszej ocenie nie osiągną w tych wyborach oszałamiających sukcesów. Ich sylwetki zaprezentujamy w najbliższych dniach.
(NTW)