Nowy Telegraf Warszawski

niedziela, 8 grudnia, 2024

Był pijany, walnął w płot, chciał dać łapówkę

27-latek z powiatu Ciechanowskiego miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Gdy przyjechał do Józefowa zlekceważył zakaz – wsiadł za kierownicę mazdy. Jakby tego było mało, na drodze zaczął się wygłupiać. Uderzył w płot prywatnej posesji, został zatrzymany, po czym chciał przekupić policjantów. Grozi mu kara 5 lat więzienia.

fot. policja

Jak podaje Komenda Stołeczna Policji, funkcjonariuszy z zespołu patrolowo-interwencyjnego józefowskiego komisariatu, wezwano na jedną z ulic, gdzie podejrzane manewry na drodze wykonywała osobowa mazda. Podczas cofania, samochód najechał na ogrodzenie prywatnej posesji, uszkadzając słupek furtki. Funkcjonariusze pojechali na miejsce. Kierowca mazdy nie zdążył się oddalić. Został zatrzymany do kontroli i  dokładnie sprawdzony w policyjnych bazach danych. Okazało się, że 27-latek z powiatu ciechanowskiego ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – relacjonuje policja. Kiedy policjanci poinformowali kierowcę o prawnych konsekwencjach ujawnionego przestępstwa, ten złożył mundurowym obietnicę wręczenia korzyści majątkowej, chcąc w ten sposób skłonić ich do zaprzestania dalszych czynności służbowych. Mundurowi odmówili, poinformowali kierowcę o odholowaniu jego auta na parking depozytowy, a następnie przewieźli zatrzymanego do komendy i osadzili w policyjnym areszcie. Wcześniej jednak 27-latkowi pobrano krew do badań, w celu sprawdzenia, czy w organizmie nie znajdują się niedozwolone środki oraz alkohol – podaje policja. 27-latka czeka sprawa w sądzie. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Łucja Czechowska (źródło: policja.pl)