Do 10 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w karetce zaatakował nożem ratownika medycznego.
Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, w minionym tygodniu, około godziny 11. przy ulicy Gąbińskiej mundurowi interweniowali w związku z atakiem na ratownika medycznego. Z ustaleń policjantów wynikało, że załoga pogotowia została wezwana do leżącego na ulicy mężczyzny. 55-latek spokojny podczas wykonywanych badań, miał być przewieziony karetką do szpitala. W pewnym momencie jednak wyciągnął nóż, a następnie zranił nim w rękę ratownika. Medycy obezwładnili napastnika oraz powiadomili policję. Na miejscu funkcjonariusze zatrzymali agresora, który jak się okazało miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnej celi – informuje policja. Po wytrzeźwieniu 55-latek został przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sąd aresztował mężczyznę na okres dwóch miesięcy. Jak przypomina policja, osoba udzielająca pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz podejmująca medyczne czynności ratunkowe korzysta z ochrony przewidzianej w kodeksie karnym dla funkcjonariuszy publicznych. Za napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
(źródło: policja.pl)