Księża przekładają terminy Pierwszych Komunii Świętych i bierzmowania. Na spowiedź można się umawiać indywidualnie.
Pandemia koronawirusa od kilku tygodni uniemożliwia organizację wydarzeń kościelnych według zwyczajowo przyjętych zasad. Dotyczy to zarówno codziennych mszy świętych i nabożeństw, jak i uroczystości związanych z przyjmowaniem sakramentów, m.in. Pierwszej Komunii Świętej oraz bierzmowania. Wszystko wskazuje na to, że dzieci i młodzież prz ystąpią do nich dopiero jesienią, choć w wielu diecezjach nie ma jeszcze w tej kwestii konkretnych informacji. Księża dostosowują się do aktualnej sytuacji oraz wcielają w życie kolejne wymagania dotyczące zgromadzeń i praktyk religijnych.
Nowe terminy przyjęcia sakramentów wyznaczają proboszczowie parafii w porozumieniu z rodzicami. Pierwsze decyzje już zapadły. Najczęściej księża zastrzegają jednak, że podane terminy to jedynie wstępne ustalenia, a ostatecznie wszystko zależy od sytuacji – uroczystości odbędą się dopiero po przywróceniu normalnego funkcjonowania szkół i parafii.
– W kwestii nowych terminów przyjmowania sakramentów, w tym Pierwszych Komunii Świętych, zapadły już decyzje. Należy obserwować strony internetowe diecezji, na których publikowane są dekrety księży biskupów – radzi w rozmowie z agencją Newseria ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski. – Często informacje przekazywane przez księży nie są jednoznaczne, bo ostatecznie nowe terminy uroczystości będą uzależnione od bieżącej sytuacji. Wskazówki dla dzieci i rodziców trochę uprzedzają sytuację, ale nie wiemy, jaka ona będzie za kilka tygodni.
Jak podkreśla rzecznik KEP, ta sytuacja stawia wszystkich w obliczu nowych wyzwań. Wymaga ona szczególnego przygotowania do przyjęcia sakramentu Pierwszej Komunii Świętej w ramach wspólnoty Kościoła, jak również specyficznej pomocy dzieciom w rodzinach.
– Rola rodziców jest bardzo ważna i polega na tym, aby być z dzieckiem, towarzyszyć mu w czasie oczekiwania na przyjęcie Pierwszej Komunii Świętej – zaznacza duchowny.
Podobne zalecenia dla rodziców wydają poszczególne diecezje, proboszczowie parafii i katecheci. Z uwagi na zawieszenie spotkań w parafiach, przygotowujących dzieci do Pierwszej Komunii Świętej oraz młodzież do sakramentu bierzmowania, księża proszą rodziców o troskę w wymiarze katechizacji swoich dzieci w domu, np. poprzez wspólną modlitwę w rodzinie oraz wyjaśnianie prawd wiary. Ma to stanowić uzupełnienie katechezy szkolnej, która obecnie prowadzona jest w sposób zdalny.
Od kilku tygodni w Kościele obowiązują także nowe zasady przeprowadzania spowiedzi. O szczegółach księża informują podczas mszy świętych oraz na stronach internetowych parafii.
– W przypadku sakramentu pojednania istnieje możliwość umówienia się indywidualnie z kapłanem w parafii – wyjaśnia ks. Paweł Rytel-Andrianik. – Ponadto w niektórych parafiach można przystąpić do spowiedzi w kaplicy lub innym podobnym miejscu, które z jednej strony pozwala zachować wszystkie zasady sanitarne i zarządzenia państwowe, a z drugiej strony dyskrecję.
Od poniedziałku 20 kwietnia rząd złagodził restrykcje i wprowadził kolejne wytyczne dla duchownych i wiernych. Zgodnie z nimi w miejscach kultu religijnego może przebywać jedna osoba w przeliczeniu na 15 mkw. powierzchni. Jak informuje Konferencja Episkopatu Polski, parafie dokonują wyliczeń i informują, ile osób może być w poszczególnych kościołach i kaplicach podczas mszy świętych i nabożeństw. Ponadto wszyscy wierni, którzy przychodzą do kościołów, mają obowiązek zachowania dwumetrowego dystansu między sobą oraz zakrywania ust i nosa, np. maseczką. Nadal obowiązuje dyspensa od uczestnictwa w mszach świętych odprawianych w kościołach w niedziele i święta, a księża zalecają korzystanie z transmisji telewizyjnych i internetowych. Jednak nowe wytyczne rządu umożliwią wspólną modlitwę w kościołach na większą skalę, korzystanie ze spowiedzi i komunii świętej większej liczbie osób niż w poprzednich tygodniach.
– Jak powiedział ostatnio papież Franciszek, musimy pamiętać, że nie można przenieść Kościoła i sakramentów tylko do wirtualnego świata – podkreśla rzecznik Episkopatu.
(Newseria)