Jest decyzja o tymczasowym areszcie dla starszego pana zarażonego koronawirusem. Mężczyzna samowolnie oddalił się ze szpitala MSWiA i poszedł do sklepu po wódkę. Tam naraził na zakażenie kilka osób.
Kwarantanna sprzedawczyni, jej rodziny, klienta sklepu. Do tego dezynfekcja lokalu. To efekt wizyty starszego pana w sklepie z alkoholami Kamyk przy Wołoskiej. 61-letni mężczyzna zarażony koronawirusem samowolnie wyszedł ze szpitala przy Wołoskiej i udał się do sklepu po alkohol. Kupił butelkę wódki i wrócił na oddział. Teraz usłyszał zarzuty, a sąd podjął decyzję o objęciu go aresztem na trzy miesiące. Na razie areszt ten odbywa się w warunkach szpitalnych. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia. (maks, źródło: policja)