Puste ulice, miasto niczym wymarłe – od kilku tygodni tak właśnie wygląda krajobraz stolicy. Zarząd Dróg Miejskich wziął pod lupę statystyki ruchu samochodów w Warszawie. W najbardziej ruchliwych na co dzień miejscach natężenie ruchu zmniejszyło się o blisko połowę.
Analitycy ZDM zajęli się ruchem na jednym z najbardziej obłożonych skrzyżowań, czyli rondzie Dmowskiego. Jak wynika z danych drogowców, po wprowadzeniu kolejnych obostrzeń samochodów było o wiele mniej – średnia ostatnich tygodni jest o 41 proc. niższa niż średnia dla początku marca. Już 12 i 13 marca, czyli bezpośrednio po zapowiedzi zamknięcia placówek oświatowych, nastąpił widoczny spadek natężenia ruchu, zwłaszcza w godzinach szczytu. Od 16 marca wszystkie szkoły zostały zamknięte, a znaczna część pracowników została w domach – w efekcie natężenie ruchu spadło do poziomu ok. 50 tys. pojazdów. Kolejny spadek nastąpił po decyzji rządu o ograniczeniu możliwości poruszania się poza domem. W kolejnych dniach na rondzie Dmowskiego odnotowano ok. 43 tys. pojazdów – czyli aż o 55 proc. mniej niż na początku marca.
(źródło: Zarząd Dróg Miejskich)
fot. mat. pras. ZDM