Narodowy Marsz Życia, nad którym patronat medialny miał Nowy Telegraf Warszawski został odwołany. Wszystko przez koronawirusa. Episkopat zaapelował do wiernych o ostrożność.
Narodowy Marsz Życia miał przejść ulicami Warszawy 22 marca. Z uwagi na epidemię koronawirusa został odwołany.
„O nowym terminie i podjętych w związku z tym działaniach poinformujemy w najbliższym czasie. Jednocześnie wzywamy wszystkich do aktywnego udziału w działaniach niezbędnych w opanowaniu zagrożenia epidemią: w pierwszym szeregu dyscypliny higienicznej oraz pomocy ludziom starszym i słabszym w naszym miejscu zamieszkania. Zachęcamy także do modlitwy, prywatnej i publicznej
– czytamy na profilu organizatorów marszu.
Warszawskie parafie wprowadzają też środki ostrożności. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wezwał do zwiększenia liczby mszy, by jednostkowo uczestniczyło w nich mniej osób. Zaapelował też do ludzi chorych, aby z mszy korzystali w domach za pośrednictwem środków przekazu. I do kapłanów o odwiedzanie chorych z sakramentami.
W samych świątyniach ograniczony ma być znak pokoju – do skinienia głową zamiast podania ręki, całowanie stuły po spowiedzi. Ma nie być wody święconej w kropielnicach. Najwięcej kontrowersji wzbudził pomysł komunii na rękę. Wzbudził on sprzeciw konserwatywnych wiernych, ale też wywołał dyskusję, czy ta forma udzielania komunii oprócz wątpliwości teologicznych nie jest też mniej higieniczna.
Lewica żąda, by w ogóle zakazać zgromadzeń religijnych. Tłumacząc, że grożą one rozprzestrzenianiem się epidemii.
Jak powiedział w środę w Radiu Plus rzecznik Episkopatu Polski ksiądz Paweł Rytel-Adrianik, nie wyobraża sobie by uniemożliwiać ludziom korzystanie ze mszy świętej. (maks).