Nie takiej opieki spodziewali się rodzice, którzy zatrudnili opiekunkę do dziecka. Kobieta „zaopiekowała się” ich majątkiem, kradnąc go.
Jak podaje Komenda Stołeczna Policji, do komendy na Bielanach wpłynęło zgłoszenie o kradzieży pieniędzy z mieszkania. Pokrzywdzeni zatrudnili opiekunkę do dziecka, która po przepracowaniu jednego dnia nie pojawiła się więcej i nie odbierała telefonów. Młodzi rodzice bardzo szybko zorientowali się, że wraz z nieoczekiwanym odejściem niani ze skarbonki zniknęła gotówka w kwocie 700 złotych. Wyjaśnieniem sprawy zajęli się bielańscy policjanci z wydziału kryminalnego. Funkcjonariusze ustalili miejsce pobytu nieuczciwej opiekunki. W minionym tygodniu zatrzymali 44-latkę. Zatrzymana trafiła do komendy, gdzie śledczy przedstawili jej zarzut kradzieży mienia. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
(Źródło: policja)