Borys Budka, nowy przewodniczący PO w wywiadach zapowiada, że pod jego przewodnictwem partia musi się poszerzać, mieć w składzie liberałów i konserwatystów, jednak o jednoznacznym skręcie w prawo bądź w lewo nie może być mowy. Nie wnikam – może i takie są intencje nowego przewodniczącego. Jednak wydaje się, że przynajmniej w kwestiach światopoglądowych partia pójdzie w stronę mocno postępową. Dowodem na to jest choćby wsparcie, jakiego udzielił Budce prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Wydaje się, że po PO podobnie jak w przypadku władz stolicy spodziewać się możemy wsparcia dla politycznych postulatów LGBT, może utrzymania kompromisu aborcyjnego ale może też otwarcia na postulat liberalizacji aborcji. Taki po prostu jest dziś przekaz tej części PO, którą reprezentuje prezydent Warszawy. A to wielkie miasta są Platformy bastionem. Oczywiście jest w Polsce miejsce dla mieszczańskiego konserwatyzmu, który nie mieści się ani w ramach PiS i dobrej zmiany, ani w Konfederacji. Ale Platforma raczej nie będzie ruchem mogącym tę grupę wyborców zagospodarować.
Antoni Zankowicz