W mało którym mieście tak bardzo jak w Warszawie urealniły się prawdziwe patologie wymiaru (nie)sprawiedliwości. Prawniczo-urzędnicza mafia przejmowała za bezcen nienależne majątki, w ramach tak zwanej reprywatyzacji. Tak zwanej, bo cenne nieruchomości przejmowali ludzie nie będący prawdziwymi spadkobiercami, a sądy zwracały kamienice ludziom nieżyjącym, którzy według metryk mieli czasem dobrze ponad 150 lat. Bandzior, dzięki decyzji sądu zgodnie z prawem przejmował kamienicę, lokatorom podnosił czynsze, piłował zamki, uprzykrzał życie na ile się da. Ostatecznie prowadził do wywalenia ludzi na bruk. A Jolanta Brzeska, działaczka lokatorska, która na to bezprawie nie chciała się zgodzić za swój sprzeciw zapłaciła życiem… tak, tak, nie piszę nic nowego. Czytelnicy naszej gazety są ludźmi inteligentnymi, a ci mieszkający po stronie praskiej i śródmiejskiej tragedie związane z działaniem mafii reprywatyzacyjnej znają aż za dobrze. Wielu ludzi, w tym niżej podpisany z nadzieją podchodziło do reformy wymiaru sprawiedliwości. Niestety, okazała się ona jedynie upolitycznieniem, prawdziwych zmian nie ma. Na stronie 10 i 11, w dziale ogólnopolskim podajemy nowe fakty w sprawie zniszczenia Mirosława Ciełuszeckiego. Człowiek ten został skazany w haniebnym, trwającym blisko dwie dekady procesie, gdzie znikały dowody, występowali fałszywi biegli. I proces ten w równym stopniu kompromituje sądy ostatnich trzydziestu lat, jak i podległą ministrowi Zbigniewowi Ziobro prokuraturę. I rację ma Jan Śpiewak mówiąc, że wprawdzie sądy są upolityczniane i reformie w tym kształcie się sprzeciwia, to nie ma zamiaru stawać w obronie sędziów, którzy haniebne wyroki wydają. Niestety koło się zamyka – czy mamy do czynienia z PiS-em, czy antypisem, akurat w sądach i prokuraturze nie będzie szło ku lepszemu. Dziś skazuje się Śpiewaka i Ciełuszeckiego, jutro przyjść mogą po każdego. Nie jest to wesoła perspektywa.
Przemysław Harczuk
***
Od grudnia wydawcą gazety Nowy Telegraf Warszawski jest Wydawnictwo NTW – Przemysław Harczuk. Mamy nową stronę internetową – www.ntw.waw.pl. W przyszłym roku wydawać będziemy dziennik internetowy, tygodnik w wersji elektronicznej, raz, w przyszłości dwa razy w miesiącu także w wersji drukowanej. Jesteśmy medium konserwatywnym, jak zawsze stającym jednak po stronie ludzi, nie partii politycznych. Wszystkim CZYTELNIKOM życzymy Błogosławionych, rodzinnych Świąt Narodzenia Pańskiego i wszelkiej pomyślności w Nowym, 2020 roku!